niedziela, 10 kwietnia 2016

Sposoby na wiosenne przesilenie


Ah ta nasza polska wiosna… Za oknem słońce, ale - nie dajmy się mu zwieść! Na dworze dalej najcieplej nie jest, często wieje mroźny wiatr a deszcz bardzo ale to bardzo lubi nas zaskoczyć swoją obecnością. Mimo, że przyroda budzi się do życia to nie wiem jak Wy ale ja mam ochotę zapaść w sen zimowy. Jestem zmęczona, ospała i przygnębiona czyli mam typowe objawy wiosennego przesilenia! Jak im zapobiec? Oto kilka sprawdzonych przeze mnie sposobów, które dodają energii i poprawiają samopoczucie. 

Witamina C i odpowiednie nawodnienie

Uwierzcie - dobre nawodnienie da Wam więcej energii niż setny kubek kawy! Nawet niewielki ubytek wody źle wpływa na funkcjonowanie organizmu. Bardzo popularna jest tzw. detox water, ale osobiście bardziej polecam wodę z kwasem l-askorbinowym czyli czystą witaminą C dzięki temu nawodnimy organizm, poprawimy jego odporność i zyskamy więcej energii ponieważ witamina C wypłukuje z organizmu nie potrzebne substancje. 
Dawkowanie:
Ja przyjmuje około 4/6g dziennie (2g na szklankę wody) chociaż teoretycznie maksymalna dawka to 2g, ale jak np w książce ….. wiele osób uważa, że dawkę powinniśmy dostosować do siebie. Przedawkowanie może skutkować biegunką dlatego powinniśmy uważać.
Możecie go kupić w sklepach z zdrową żywnością np. sercenatury za ok. 30 zł/kg co starcza na dość długo.

Odpowiednia dieta

W naszym zabieganym życiu często zapominamy o najważniejszej rzeczy jaka jest zdrowy posiłek! A przecież to właśnie jedzenie pozwala naszemu organizmowi pozyskać niezbędną energię. Dlatego warto zadbać o zdrowe, regularne posiłki, bogate w to co naszemu organizmowi potrzebne.
Warto więc włączyć do diety produkty lekkostrawne, m.in. siemię lniane, jarmuż, soczewicę, pestki i orzechy, buraki, kiełki. Smaczne przepisy tutaj

Czapka i szalik

Jak wspomniałam mimo słońca na dworze często wieje nieprzyjemny, mroźny wiatr. Przewiane skronie skutkują bólem głowy, zimne powietrze wdychane przez nos wpływa na spadek odporności przez co jesteśmy bardziej narażeni na przeziębienie, przewiane uszy to też nic przyjemnego, dlatego czapki na głowy, szaliki na nosy i można wyjść z domu! 

Nawilżenie

Mroźne powietrze zagraża też wysuszeniu i podrażnieniom naszej skóry dlatego warto zawsze mieć przy sobie krem nawilżający. Ostatnio widziałam u stylizacje także drugie przydatne zastosowanie kremu do rąk - gdy na dworze wieje wiatr i pada deszcz i wasze włosy się puszą i odmawiają posłuszeństwa warto wziąć odrobinę kreu do rąk i wetrzeć go we włosy, jednak gdy głosy mamy dalej rozpuszczone trik nie pomaga na zbyt długo dlatego warto związać włosy gumką i schować pod kaptur lub czapkę. Po przyjściu do domu i rozczesaniu jest o wiele lepiej niż gdybyśmy tego nie zrobiły.

Ćwiczenia

Nic nie daje takiego kopa jak poranne ćwiczenia, dlatego warto poświęcić rano chwilę czasu na krótki trening, choć przyznaje - wstać nie jest łatwo. Jednakże dostarczona dawka endorfin na pewno poskutkuje lepszym samopoczuciem. Moje propozycje ćwiczeń możecie znaleźć w zakładce healthy w menu bloga po prawej stronie. Jeśli jednak nie lubicie się przemęczać świetną alternatywą będzie spacer, yoga czy medytacja.

Krople do oczu

Gdy dopada nas zmęczenie, oczy zaczynają się same zamykać a my nie mamy czasu nawet na chwilę drzemki, zamiast zmuszać się do dalszej pracy i ciągle przecierać oczy warto sięgnąć po krople do oczu. Najbardziej polecam Hyal-Drop multi dostępne za ok. 18zł w aptece. U mnie niwelują nawet lekkie bóle głowy spowodowane właśnie zmęczeniem.

Ciepła herbata, puszyste skarpetki i dobra książka

Każdy zasługuje na odrobinę relaksu po ciężkim dniu. W pochmurne dni uwielbiam na wieczór zagrzebać się pod kocem z termoforem, ciepłą herbatką i dobrą książką - najlepiej taką która zmotywuje mnie lub nasunie mi jakąś ciekawą refleksje. Jeśli cały dzień siedzę nad książkami lub laptopem lubię założyć słuchawki, puścić pozytywna muzykę (bo smęty na pewno Wam energii nie dodadzą) i po prostu wyłączyć się. Domowe spa (maseczka, kąpiel przy świecach) czy medytacja też będzie świetna alternatywą. Taki wieczorny rytuał pozwala się wyciszyć co skutkuje spokojniejszym snem.

Dajcie znać w komentarzach czy testujecie i jakie są wasze sposoby na wiosenne przesilenie :D 

2 komentarze:

  1. Ostatnio zaczęłam pić więcej wody i lepiej się czuje. Tak naprawdę to stosuje każdy punkt z twojej listy i w ogóle radość mnie nie opuszcza- wręcz przeciwnie mam więcej energii do działania.

    Mój blog! Klik!

    OdpowiedzUsuń