poniedziałek, 1 czerwca 2015

Gym break

Fot. Przemek Gąbka / Make up - Makeuplace

Im dłużej ćwiczę według treningów przygotowanych przez Ewe Chodakowską jak i Anie Lewandowską tym bardziej pragnę więcej! Ze względu na szybki tryb życia nie mam czasu na treningi na siłowni z trenerem personalnym a łatwiej jest wytrwać w treningu gdy ktoś Cię motywuje - nawet jeśli nie osobiście tylko przez internet.
Ze względu na to, że nie lubię monotonii, a co za tym idzie uwielbiam zmiany - zaczęłam szukać innych dobrych treningów. W ostatniej notce wspominałam Wam o moim nowym odkryciu czyli treningu z Gym break dołączonego do Shape. Po 40min. mocnego treningu z Szymonem Gaś i Kasią Kępką, zakwasy utrzymywały się przez 4 dni! Od tego momentu stałam się ich ogromną fanką i zaczęłam korzystać z ich innych treningów. 

Dziś przedstawię Wam moje ulubione połączenie treningów Gym break, które daje mi spore efekty


Zaczynamy oczywiście od rozgrzewki. Jak poczujecie już ciepło w organizmie przechodzimy do kolejnego etapu.


W moich treningach skupiam się głównie na pracy nad brzuchem i pupą ze względu na to, że chce mieć piękną kobiecą figurę a nie ciało kulturystki :P


Na koniec zaś koniecznie pamiętajcie o rozciąganiu, to zmniejszy ryzyko zakwasów ;)

Za mną ciężki tydzień prac nad galą, który przerwał moje ćwiczenia i trochę pogorszył samopoczucie dlatego teraz na poprawę humoru lecę ćwiczyć i trzymam kciuki, żebyście i Wy się ruszyli :D 
Polecacie jakieś inne filmiki?

Miłego dnia wszystkim :* 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz